Wśród złotych liści i złotych krzaków
Jesień się huśta w złotym hamaku.
O! Złoty hamak tak rozhuśtała,
że wszystkie liście z drzew postrącała!
I wszystkie ptaki gdzieś odleciały,
bo się hamaka złotego bały.
Martwi się Jesień: – To moja wina!
Teraz przez hamak nadejdzie Zima!
D. GELLNER
Nim to się stanie, pozwólmy Jesieni u nas się rozgościć, bo dopiero co ją powitaliśmy. Jesień odwiedziła nas z koszem darów, a my ją ugościliśmy piosenką i wspólną zabawą. Z darów otrzymanych od naszego gościa wspólnie wykonaliśmy kolorową i uśmiechniętą postać Pani Jesieni.